”Rząd Stanów Zjednoczonych wykrył i śledzi szpiegowski balon obserwacyjny poruszający się na dużej wysokości, który znajduje się obecnie nad kontynentalnymi Stanami Zjednoczonymi” – czytamy w oświadczeniu, pod którym podpisał się rzecznik gen. Patrick Ryder. Balon monitoruje m.in. załogowy samolot wojskowy USA. Departament Obrony Stanów Zjednoczonych poinformował, że rząd amerykański cały czas obserwuje balon, który porusza się powyżej wysokości przelotowej cywilnych samolotów. Władze zapewniają, że chiński obiekt nie stanowi żadnego zagrożenia.
Rzeczniczka chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Mao Ning powiedziała, że władze w Pekinie „weryfikują sytuację”. „Chcę podkreślić, że dopóki fakty nie zostaną wyjaśnione, spekulacje i podgrzewanie nie pomogą odpowiedniemu rozwiązaniu sprawy” – dodała Ning. Mimo braku decyzji o zestrzeleniu balona myśliwce F-22 postawiono w stan gotowości. Należy dodać, że do incydentu doszło na kilka dni przed wizytą szefa amerykańskiej dyplomacji, Antony’ego Blinkena, w Pekinie – podaje Reuters.