Rzecznik Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych powiedział, że Bruksela żałuje, że oryginalny list nie został „w całości opublikowany przez China Daily”. Zauważył również, że tekst nie mógłby zostać opublikowany bez zielonego światła ze strony chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych.
Ocenzurowane zdanie odnosiło się do „wybuchu koronawirusa w Chinach, a następnie rozprzestrzenienia się epidemii na resztę świata w ciągu ostatnich trzech miesięcy”. Europejska Służba Działań Zewnętrznych oświadczyła, że zgodziła się na obcięcie słów ze „znaczną niechęcią” i ustąpiła tylko dlatego, że uznała, iż należy podkreślić korzyści płynące ze współpracy UE-Chiny w zakresie „zmian klimatu i zrównoważonego rozwoju, praw człowieka, wielostronności i globalnej reakcji na koronawirusa.”. W liście wezwano UE i Chiny do współpracy w globalnej walce z koronawirusem i do kierowania ożywieniem gospodarczym, obiecując współpracę we wszystkim, od badań nad szczepionkami po handel wielostronny [LINK].
Na znak protestu, ambasady Niemiec, Francji i Włoch w Pekinie opublikowały pełny list z odniesieniem do choroby pochodzącej z Chin i rozprzestrzeniającej się stamtąd. Natomiast Gunnar Wiegand, dyrektor zarządzający ds. Azji i Pacyfiku w Europejskiej Służbie Działań Zewnętrznych, podał dalej wersję cenzurowaną w China Daily.