Boris Johnson chce stworzyć prawną „siatkę bezpieczeństwa”, dającą mu prawo do zastąpienia przepisu, który nakładałby na Irlandię Północną inne przepisy celne po Brexicie od reszty terytorium Wielkiej Brytanii. Przepis ma na celu zapobieżenie tworzeniu kontroli granicznych między Irlandią Północną, która opuszcza UE jako część Zjednoczonego Królestwa, a Republiką Irlandii będącą członkiem UE.
Krytycy, w tym pięciu byłych premierów Wielkiej Brytanii i kilku wyższych członków partii konserwatywnej, ostrzegli, że zastąpienie części umowy w sprawie Brexitu może złamać prawo międzynarodowe i podważyć zaufanie do państwa ze strony UE i innych partnerów.
We wtorek w Brukseli niemiecki minister stanu ds. europejskich Michael Roth zaapelował do Wielkiej Brytanii o przestrzeganie umowy o wystąpieniu.
– Ta tak zwana ustawa dotycząca rynku wewnętrznego jest dla nas niezwykle niepokojąca, ponieważ narusza zasady przewodnie umowy o wystąpieniu. A to jest dla nas całkowicie nie do przyjęcia – powiedział Roth, wchodząc na rozmowy ze swoimi odpowiednikami w UE.
– UE nadal koncentruje się na negocjowaniu porozumienia w sprawie przyszłego handlu i innych stosunków z Wielką Brytanią, ale także na „pełnym wdrożeniu protokołu [dotyczącego granicy z Irlandią] i umowy o wystąpieniu”, napisał na Twitterze Minister spraw zagranicznych Irlandii Simon Coveney. „Nierozstrzygnięte kwestie można rozwiązać w drodze negocjacji” – dodał.
Podczas poniedziałkowej debaty w brytyjskim parlamencie Theresa May, poprzedniczka Johnsona na stanowisku premiera, stwierdziła, że ustawa „zagraża integralności terytorialnej Wielkiej Brytanii”, podważając porozumienie wielkopiątkowe z 1998 r., które unieważnia kruchy proces pokojowy w Irlandii Północnej.
– Jeśli potencjalne konsekwencje umowy o wystąpieniu były tak złe, dlaczego rząd ją podpisał? – zapytała May.
Wielka Brytania formalnie opuściła Unię Europejską w styczniu i weszła w okres przejściowy do końca roku, w którym nadal należy do jednolitego rynku UE i unii celnej. Obie strony przeprowadziły kilka rund rozmów na temat porozumień handlowych po Brexicie, ale wydaje się, że negocjacje znalazły się w impasie. Johnson obiecał zakończyć rozmowy, jeśli do połowy października nie zostanie osiągnięte porozumienie, podkreślając, że Brexit bez umowy byłby „dobrym wynikiem” dla Wielkiej Brytanii.