W liście opublikowanym przez EUobserver posłanki do Parlamentu Europejskiego Alice Bah Kuhnke i Pierrette Herzberger-Fofana piszą, że „Unia Europejska nie jest wyjątkiem od problemu” rasizmu i dyskryminacji, a one same kilkukrotnie były zatrzymywane przez pracowników ochrony PE, choć nie spotykało to żadnego z ich białych kolegów.
Działaczki Europejskiej Partii Zielonych zwracają uwagę na obecność w Europie dyskryminacji i zinstytucjonalizowanego rasizmu, podkreślając, że na kontynencie europejskim, w którym żyje 15 milionów ludzi afrykańskiego pochodzenia ataki na tle rasowym są powszechne.
„Wstydliwym” nazywają posłanki „brak różnorodności etnicznej w instytucjach UE”.
Jak podają, Unia Europejska powinna odzwierciedlać ludzi, których reprezentuje – nie tylko w Parlamencie Europejskim: „Tylko trzy procent posłów do PE to osoby kolorowe; nie ma ani jednego komisarza innego koloru i nigdy nie było. Liczby te są wynikiem zarówno zinstytucjonalizowanego rasizmu, jak i dyskryminacji” – uważają posłanki, wzywając do aktualizacji strategii różnorodności i integracji Komisji Europejskiej, wdrażając je do wszystkich instytucji europejskich.
Alice Bah Kuhnke, Pierrette Herzberger-Fofana wspólnie z posłanką Monicą Semedo są autorkami listu czterech grup politycznych Parlamentu Europejskiego wzywającego Komisję do uznania i potępienia systemowego rasizmu i brutalności policji w Unii Europejskiej.